Dziewczynka z zapałkami
Zimno było, śnieg padał, ściemniało się coraz bardziej, wieczór się zbliżał. Ostatni dzień roku skończy się niedługo.Zima. Przez ulice zasypane śniegiem, w zmroku idzie dziewczynka bosa, z gołą głową i coś niesie w fartuszku. Dlaczego bosa? To cała historia. Rano miała pantofle, stare i zniszczone, za duże na nią, stare pantofle matki, ale je pogubiła...
Drżała z zimna i głodu, idąc z wolna przez ulice, podobniejsza do cienia, niż do żywego dziecka. Białe płatki śniegu osiadały jej na długich, jasnych włosach, które ciepłym płaszczem osłaniały plecy i szyję dziewczynki. Ładnie jej było w tym złocistym płaszczu ze srebrzystymi gwiazdami nad czołem, lecz nie myślała o tym...
Zziębnięte ręce skostniały jej prawie, nie ma siły utrzymać w nich paczki zapałek. A gdyby zapaliła jedną dla rozgrzania? Tylko jedną zapałkę...
Każdy zna tą opowieść "Dziewczynki z zapałkami" Hansa Chrystiana Andersena. Czytaliśmy Baśnie i mieliśmy okazje oglądać w TV. Ale nikt z nas nie wyobrażał sobie jej wykonania polsko- angielskiego zaprezentowanego na scenie w naszej szkole. A tak właśnie stało się. Była to opowieść wyreżyserowana przez nauczycieli języka angielskiego Panią Katarzynę Sobierajską - Srokę i Panią Karolinę Adamas.
W przepięknej baśniowej scenarii rozgrywała się dramatyczna opowieść małej, biednej, zmarzniętej dziewczynki. W ten baśniowy świat wprowadził nas nasz nauczyciel plastyki Pan Rafał Dąbrowski, a o oprawę muzyczną zadbał Pan Filip Marciniak wraz z chórem szkolnym. Wszystkimi zmysłami przeżywaliśmy tą jakże smutna opowieść.
Czy w dzisiejszych czasach na ulicach możemy spotkać taką samotną dziewczynkę, czy chłopca? Dziecko samotne, przemarźnięte, głodne. Pamiętajmy o tym aby nigdy nie być obojętnym wobec drugiej osoby. Pomagajmy sobie wzajemnie. Bądźmy otwarci na innych ludzi.
Ta opowieść nam o tym przypomina. Dziękujemy aktorom- naszym uczniom, którzy bardzo profesjonalnie pokazali dramatyzm tej smutnej historii. Wasza gra aktorska zasługuje na ogromne brawa. Dzięki Wam pomyśleliśmy nie tylko o sobie ale też o innych ludziach.
Opublikowała Anna Janik